Spóźnieni na wesele

Lampy bezprzewodowe rozkłada się łatwo i szybko. Przekonali się o tym nasi klienci, którzy chcieli wykorzystać produkty EasyLight w dniu swojego ślubu. Poznajcie ich emocjonującą historię, zakończoną happy endem. Żyli długo i szczęśliwie, a ich plenerowe wesele miało klimat zaczarowanego ogrodu. Dokładnie tak, jak to sobie wymarzyli. 


U progu Wakacji nasze oświetlenie bateryjne wypożyczyli Magda i Paweł — z myślą o własnym, plenerowym weselu. Za rozstawienie świateł, w ich wyjątkowym dniu, odpowiedzialni byli ich przyjaciele. W wyniku pomyłki „weselni oświetleniowcy” odczytali godzinę ceremonii, jako godzinę, na którą mają się zjawić w celu rozstawienia światła. Jak poradzili sobie w tej sytuacji z aranżacją oświetlenia? Świetnie i szybko. 


Możecie sobie wyobrazić, jak czuła się panna młoda, świadoma, że w jej wyjątkowym dniu, coś poszło nie tak. Początkowa panika szybko okazała się niepotrzebna. Przyjaciele odpowiedzialni za oświetlenie zjawili się pół godziny przed rozpoczęciem ceremonii. Ceremonia przesunęła się o dodatkowe 15 minut ze względu na dojazdy gości z odległych miejscowości. Realnie było więc 45 minut, aby zaplanować rozmieszczenie lamp, postawić je w odpowiednich miejscach i przetestować. 


Lampy przywiezione zostały na miejsce w specjalnych kejsach – dedykowanych skrzyniach, które służą nie tylko do bezpiecznego transportu, ale też szybkiego ładowania. Były więc w pełni gotowe do całonocnej pracy. Wystarczyło wyjąć je i rozstawić wedle własnego pomysłu. 


Waga pojedynczych lamp, nawet tych o największej mocy, sprzyjała ich przenoszeniu w najodleglejsze zakamarki ogrodu, dzięki czemu oświetlenie architektoniczne trafiło np. pod potężne, rozłożyste drzewa w narożnych częściach przestrzeni weselnej. 


Czasu wystarczyło jeszcze na skonsultowanie z Młodą Parą kolorystyki lamp. Wybrali odcienie światła, które im się podobały, pasowały do przestrzeni ogrodu — roślinności i układu nasadzeń. 


Po zapadnięciu zmroku, gdy za pomocą prostych w obsłudze pilotów odpalono wszystkie lampy, możliwe były jeszcze szybkie, korekty na miejscu. A to wszystko bez kabli plątających się pod nogami, które trzeba ciągnąć aż do źródła prądu — psujących estetykę, stwarzających niebezpieczeństwo i konieczność zabezpieczania za pomocą gumowych ochraniaczy.  


Sytuacja została szybko opanowana. Dzięki lampom EasyLight, wesele Magdy i Pawła zakończyło się sukcesem, a ich plenerowa uroczystość była dokładnie taka, jak sobie wymarzyli. Bezprzewodowe oświetlenie pozwoliło na szybkie i sprawne działanie, co uratowało sytuację, gdy czas na przygotowania był ograniczony. „Efektywność operacyjna” to kluczowa cecha naszych lamp — oznacza ona możliwość łatwego i szybkiego ustawienia oświetlenia w dowolnym miejscu, bez konieczności stosowania kabli i dodatkowych zabezpieczeń. Dzięki temu rozwiązaniu, każde wydarzenie, nawet w przypadku nieprzewidzianych sytuacji, może przebiec gładko i bezstresowo.